Każda kobieta chce się czuć elegancko oraz atrakcyjnie bez względu na porę roku czy też dnia. Elegancko można rozumieć na kilka sposobów. Z jednej strony określenie to będzie dotyczyło rzecz jasna samego rodzaju ubrania, takiego, które jest bardziej formalne, oficjalne i które zakłada się na ważniejsze okazje. Można jednak mówić o elegancji szerzej rozumianej, a więc takiej, która wiąże się z ogólnym wrażeniem, jakie kobieta robi. Jeśli więc założy na siebie strój sportowy, a będzie on dobrze dopasowany i będzie podkreślał jej urodę, również da się mówić o swoistej elegancji. Sam strój jednak w znaczeniu ubrania to jednak nie wszystko. Kobieta musi uzupełnić go odpowiednim obuwiem, co wcale nie zawsze jest takie proste. Nie wszystkie buty bowiem pasują do każdego rodzaju ubrania. Jeśli zatem zakładamy, że kobieta chciałaby być elegancka zimą, nie powinna zakładać do płaszcza adidasów, ale raczej skoncentrować się na innym typie obuwia. Modne buty Najmodniejszymi butami na zimę już od lat – i nie zmienia się to specjalnie w ostatnim czasie – są bez wątpienia kozaki oraz botki. Kozaki można zakładać właściwie do wszystkiego, zarówno do spodni, jak i do spódnicy czy sukienki. Należy jednak uważać na to, aby nie były one za wysokie przy jednoczesnej dość sporej długości spódnicy – chodzi o to, że nie uzyskuje się specjalnie dobrego efektu w momencie, gdy koniec butów pokrywa się z zakończeniem spódnicy. Poza tym kozaki pasują do wszystkiego i zawsze wyglądają dobrze. Warto dobrać do nich odpowiednią kolorystycznie torebkę. Wprawdzie zasadę tę przełamuje się ostatnio, niemniej jednak mimo wszystko cały czas patrzy się przez jej pryzmat w momencie, kiedy kobieta chce uchodzić za elegancką. Botki Botki są natomiast bardziej delikatne. Kozaki nie zawsze muszą być na obcasach, botki wprawdzie też nie, choć znacznie częściej spotyka się je takie. Nie jest prawdą, że nadają się wyłącznie na taką zimę, kiedy nie ma śniegu. Jeśli są wykonane z dobrego materiału, czyli na przykład skóry, można  je z powodzeniem zaimpregnować, a to oznacza, że da się je po prostu w taki sposób zabezpieczyć, że śnieg ani mróz nie będzie im straszny. Trzeba jedynie upewnić się, czy są należycie ocieplone, a więc czy nie są to botki przeznaczone raczej na cieplejsze pory roku, takie jak wiosna lub jesień.