Każda z nas ma inną urodę. Jedna ma mlecznobiałą cerę, inna – oliwkową. Jedna ma jasne włosy, inna kruczoczarne. W zależności od tego oraz od innych rzeczy, takich jak kolor oczu, wielkość ust, ulubione kolory, jakie zakłada się na siebie, inne powinno się dobierać cienie do powiek. Nie wszystkim kobietom będą bowiem pasowały kolory mniej naturalne, takie chociażby jak niebieski, natomiast z drugiej strony znajdą się też takie panie, dla których kolory tak zwane naturalne, więc delikatne róże, brzoskwinie nie będą pasowały, a jedynie wzmagały efekt, pokazujący jakoby było się zmęczoną etc. Cienie do powiek powinno się wybierać z jednej strony pod kątem swojej karnacji, koloru włosów oraz oczu, z drugiej natomiast tego, w co się na co dzień ubieramy. Jeśli już wiemy, w jakich kolorach na powiekach nam najbardziej do twarzy, powinnyśmy też skomponować z cieniami inne rzeczy tak, aby wszystko się dobrze komponowało. Tusz do rzęs jest tu niezwykle ważnym elementem, głównie z tego powodu, że może być przeróżny. Mamy do czynienia z tuszami, których zadaniem jest wydłużyć rzęsy, pogrubić je, dodać efekt ilości. Możliwości jest wiele, a my decydujemy się na którąś z nich. Co istotne, cienie też muszą się z tymi efektami komponować. To nie koniec – niejednokrotnie panie preferują nakładanie na rzęsy cieni niekoniecznie czarnych, ale również kolorowe. Albo kredki do powiek mają też wielobarwne odcienie. Wtedy wszystko musi się ze sobą dobrze komponować, bo w innym wypadku wyjdzie pomieszanie z poplątaniem, co nie będzie wyglądało korzystnie, a wręcz przeciwnie. Są też takie kobiety, którym w cieniach nie do końca jest do twarzy. Wtedy powinny się zastanowić nad dwiema rzeczami. Pierwszą z nich jest bez wątpienia to, czy aby na pewno wykorzystały już wszystkie możliwości i czy może jednak w jakichś cieniach byłoby im bardziej do twarzy. Druga kwestia dotyczy tego, czy w ogóle z cieni nie zrezygnować. Ważne, aby wyglądać ładnie, a nie na siłę coś na siebie nakładać.