Coraz więcej kobiet inspiruje się stylem francuskich kobiet. Nie każda z nas rodzi się z określonym stylem i upodobaniem do konkretnych rzeczy w modzie, nie ma więc nic złego w podejrzeniu najlepszych zwyczajów od nacji, które z modą są za pan brat. Więc kto, jeśli nie Francuzki?
Klasyki, które trzeba kupić
Wśród rzeczy obowiązkowych, które większość stylowych Francuzek posiada w swojej szafie, możemy wymienić między innymi słynne płaszcze – trencze, w których wygląda się elegancko niezależnie od tego, co ma się pod spodem. Najlepiej oczywiście w kolorze beżowym, który jest dość uniwersalny i pasuje niemal do wszystkiego. Kolejna rzecz, to sweterek z dekoltem w kształcie litery V. Najlepiej z dobrego materiału, takiego jak kaszmir czy mieszanka wysokiej jakości wełny. Te przędze nie tylko wyglądają lepiej, ale także wytrzymują dłużej, niż powszechny w sieciówkach akryl. Taki sweter bardzo stylowo wygląda połączony z białymi jeansami, choć równie ciekawie będzie komponował się z czarnymi. Do tego kilka bransoletek i wyglądamy prosto, ale szykownie bez żadnego wysiłku. Osoby, które poszukują takich klasyków, powinny zajrzeć np. do butiku Gerard Darel. Posiada on bardzo dobrą kolekcję rzeczy basic, ale również coś dla miłośników ciekawego wzornictwa i wyraźniejszych kolorów. Warto tam kupić na przykład kilka t-shirtów z bawełny o grubszym splocie. Z pewnością wystarczą na kilka lat częstego noszenia. Kolejne klasyki to mała czarna, najlepiej jak najmniej ozdobiona koronkami, zaszewkami, fałdami. Prostota jest w cenie. To samo tyczy się jeansów, najlepiej rurek w jednolitej barwie. Do tego jeszcze skórzana kurtka, która będzie rockowym przełamaniem wielu stylizacji.
Ważne zasady
Jedną z ważniejszych zasad, którymi kierują się Francuzki podczas dokonywania modowych zakupów, jest wygoda. W ich szafie nie ma miejsca na rzeczy zbyt obcisłe, za krótkie, powodujące dyskomfort podczas noszenia. Nawet rzeczy, które prezentują się elegancko, mogą być wygodne – przykład to wspomniana marka Gerard Darel, której filozofia polega właśnie na dostarczaniu rzeczy, które można założyć nawet na specjalne okazje, i chodzić w nich bez poczucia bycia przebraną, bez problemu wsiąść na rower czy wskoczyć szybko do metra.